Od przypadku do ikony – Warwick Davis

Warwick Davis to jeden z najpopularniejszych aktorów niskorosłych, który na brak zróżnicowanych ról zdecydowanie nie powinien narzekać. W końcu w swoim dorobku ma takie postacie jak Wicket Warrick, Willow Ufgood, goblin z banku Gringotta czy mój uwielbiany Leprechaun. Dzisiaj więc notka wyjątkowa, bo zarówno Warwick jak i ja obchodzimy swoje urodziny, temu też przyjrzymy się temu pierwszemu. Wszystkiego najlepszego!

Warwick Davis

Warwick zaczął swoją przygodę z aktorstwem już w wieku 11 lat i od razu trafiło na głośny tytuł – „Gwiezdne Wojny: Powrót Jedi” (1983), gdzie wcielił się w Evoka Wicketa Warricka. Co prawda z tą serią nigdy nie było mi po drodze, ale ufam na słowo „internetom”, że był to naprawdę udany debiut. Co ciekawe mało brakowało, a rola trafiłaby do kogoś innego – pierwotnie miał ją zagrać inny aktor, jednak w dniu zdjęć zachorował i w ostatniej chwili potrzebne było zastępstwo. Tak oto los uśmiechnął się do Davisa i rozpoczęła się wielka kariera.

Warwick Davis

Nie bez powodu sugeruje, że gdyby nie ta rola to nigdy byśmy nie usłyszeli o tym aktorze. W końcu w następnej dużej roli został on obsadzony przez twórcę Gwiezdnych, to bowiem George Lucas napisał „Willow” (1988) konkretnie dla Davisa. Zresztą to widać, bo Warwick Davis odnajduje się w roli Willow Ufgooda jak nikt inny. To naprawdę przyjemne, przygodowe fantasy nie otworzyło mu żadnej furtki, ono tylko zaznaczyło, że Davis to już niekwestionowana część historii kina.

Potem role posypały się jedna za drugą. Głównie postaci epizodycznych, drugoplanowych, ale to nie byłby Seedu Blog gdybym nie wspomniał o Leprechaunie. Serii slasherów gdzie tytułowy karzeł w pogoni za swoim ukochanym garnuszkiem złota biega i morduje wszystkich tych, którzy postanowili choćby tknąć jego złoto. I choć same filmy są raczej kiepskiej jakości (nawet jak na standardy tego gatunku) to sam Karzeł jest absolutnie fenomenalną postacią i ma ogromny potencjał na naprawdę dobry reboot. Szkoda, że tak ciężko jest znaleźć dalsze części w normalnej jakości po polsku, bo przygody karła w połączeniu z Coolio i Ice-T mogłyby być naprawdę ciekawe.

Warwick Davis - Leprechaun

Nasz solenizant napisał też autobiografie zatytułowaną „Size Matters Not”.

Warwick Davis postanowił wykorzystać swoją popularność i założył nawet agencję aktorską Willow Management, specjalizującą się w reprezentowaniu aktorów o niskim wzroście. Celem tej agencji było stworzenie większych możliwości pracy dla niskorosłych aktorów w filmach, reklamach i telewizji. Wielu z jej podopiecznych wcześniej wzięło udział w takich produkcjach jak Harry Potter, Gwiezdne Wojny czy Charlie i fabryka czekolady.

Davis był również bohaterem nietypowego serialu komediowego Ricky’ego Gervaisa, w którym grał alternatywną wersje siebie – egocentrycznego aktora, który desperacko szuka sławy. Niestety po raz kolejny problem jest w utrudnionym dostępie do polskiej wersji, a szkoda, wielka szkoda, bo w samych pierwszych dwóch odcinkach swój występ mają Liam Neeson i Johnny Depp.

Warwick Davis Liam Neeson

 No i tak naprawdę to by było na tyle. Dzisiaj zupełnie inaczej i wyjątkowo ze względu na wcześniej wspomniane urodziny – Warwicka 55, a u mnie „troszkę” mniej, bo 21. Wszystkiego najlepszego dla mnie jak i dla bohatera dzisiejszej notki. Pozwólcie, że teraz trochę skupie się na sobie, bowiem poza urodzinami to jubileusz obchodził ostatnio również mój aktualny kanał na YouTube – tak, to już 8 lat i jest to coś naprawdę zaskakującego jak pomylę ile jeszcze nagrywało się przed tym. Cieszę się, że udaje mi się zbierać jeszcze czasem na nowe materiały video, a na blog znalazłem tyle siły, że dostał wręcz nowe życie. Mniej więcej od pięciu miesięcy notki wpadają tutaj bardzo regularnie, a i wystartowaliśmy z stroną na facebooku. Jest dobrze, dzięki i cześć.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *