Spójrz na datę! To jeden z moich pierwszych tekstów, który pokazuje, jaki progres zrobiłem przez lata. Traktuj to jako ciekawostkę 😉
„Auta” to moja ulubiona bajka. Jak byłem jeszcze małym dzieckiem mogłem oglądać pierwszą część na okrągło. Dwójka okazała się być o wiele słabszą bajką, głównie przez segment z agentami itd. Nadszedł wkońcu czas na „Auta 3”. Jaka jest moja opinia po obejrzeniu?
Po nieudanym eksperymencie z agentami twórcy nie pchali się drugi raz w to samo bagno i postanowili postać na więcej jazdy. Czy wyszło im to na dobre? Jak najbardziej! Treningi były na tyle dobrze zrobione, że oglądało się to naprawdę „fajnie”.
Disney postanowił, że historia Zygzaka będzie mocno nawiązywać do historii Hudson Hormeta, który jak wiadomo z drugiej części – zginął.
Zygzak jak Hudson musi kiedyś zostać zastąpiony przez nowsze i szybsze cztery kółka. Zygzak nie może się z tym pogodzić więc szuka dawnego trenera, który trenował Hudsona. Zygzak wiele dowiaduje się o swoim idolu. Jest to na tyle ciekawy moment, że historia Hormeta wydaje się być naprawdę smutna.
Mało o tym filmie moge napisać bez większych spoilerów. Więc już powoli kończę, ale musze wam powiedzieć, że zakończenie trzeciej części jest bardzo dobrym zakończeniem całej serii. Koniec filmu, napisy a ja dalej z uśmiechniętym ryjcem ciesze się z wyboru Zygzaka.
Auta 3 mogę ocenić o jedną całą ocenę wyżej niż jedynke – dostaje ode mnie ocene 8!
Odpowiadając na pytanie zawarte w tytule – dorównały, a nawet podniosły poprzeczke!